Instalacja teatralna „Serena – traktat o samogłoskach”, inspirowana baśnią H.C. Andersana „Mała syrenka” jest historią miłości trudnej i kalekiej. Tytułowa Serena (pół-kobieta, pół-ryba) postanawia totalnie zdekonstruować swój świat. Przekracza wszelkie granice istnienia. Znając konsekwencje, zarówno ona jak i Książę, decydują się oddać ostatecznej miłości. Spektakl jest swego rodzaju walką między życiem, a śmiercią, żonglerką bytem i niebytem, elegią o niespełnieniu.
Przedstawienie, choć w dużej mierze oparte na formach ruchowych i wokalnych, jest niezwykle ciekawe w samej sferze tekstu. Bardzo osobisty scenariusz Joanny Braun daje możliwość zupełnie nowej jakość „czytania”. Pełny tytuł „Serena – traktat o samogłoskach” nie jest przypadkowy, wspomniane bowiem samogłoski stanowią integralną część historii. Autorka zamyka w nich wszystkie uczucia towarzyszące bohaterom. Samogłoski nie są zatem pojęciem lingwistycznym, a żywym nośnikiem służącym do przekazywania emocji.
Teatr KTO