Przedstawiony (…) świat pełen sensacji i niedorzeczności nadal istnieje, zmienił się tylko wystrój. Te same problemy, te same rozmowy, emocje i chaos tworzą świat, w którym żyje każdy z nas.
Emilia Koszela, Emilia Koszela, kulturatka.pl
Przedstawienie utrzymane w kabaretowej konwencji odnosi się do poprzednich spektakli Niedźwiedzkiego, jednak widzom, którzy nie mieli okazji widzieć wcześniejszych przedstawień nie zaburzy to odbioru, ponieważ każda z komedii stanowi odrębną całość.
Sytuacja sceniczna rysuje się dość prosto: czterech mężczyzn (Tadeusz Łomnicki, Jacek Buczyński, Maciej Słota i Paweł Rybak) żywo i w napięciu, stara się naprędce skonstruować jakąś fabułę. Siedzą przy stole, denerwują się, łuskają i jedzą orzeszki ziemne, coś ich nagli – możliwości interpretacji celu tego spotkania jest cała masa. Z trudem snują fragmenty różnych opowieści. Szukają. Nie wiedzą, jak. Wreszcie zahaczają o odpowiednio interesującą fabułę, która powoli zaczyna ich pochłaniać.
Usnuta w ten sposób narracja wciąga widza i sprawia, że nieświadomie przechodzi on w kolejne, głębsze jej poziomy. Część przedstawienia rozgrywa się zatem w wyobraźni publiczności. Trudno uchwycić moment, w którym opowieść aktorów zaczyna przejmować kontrolę nad sceną.
Pozamykane drzwi i okna, zablokowane telefony i zlikwidowane numery, podkręcają paranoiczną atmosferę pomieszczenia, w którym się znajdują. Napięcie między postaciami i tempo zdarzeń rośnie, a mężczyźni tracą poczucie związku z rzeczywistością sceniczną. Pochłania ich opowiadana fikcja. Podwyższają się tony głosów i zwiększa się bałagan z orzechowych skorupek.
Spektakl przenosi się poza scenę, na inne piętra budynku, za okna i drzwi, na ulicę, która jawi się w głowach aktorów i widzów (…)
Kabaretowa wyobraźnia reżysera naznacza spektakl odrobiną absurdu, pojawiają się charakterystyczne dla Niedźwiedzkiego dowcipy sytuacyjne i zabawy słowem.Adrianna Markowicz, Dziennik Teatralny Kraków Bohaterowie spektaklu wymyślają scenariusz kryminalnego filmu. Snują opowieść, która bardzo szybko przejmuje władzę nad ich losami. Wymyślona historia niespodziewanie przenosi się na ekrany telewizorów, a rozwój fabuły zaczyna zagrażać życiu scenicznych postaci. Przestają działać telefony, zatrzaskują się drzwi, a nieznani oprawcy zbliżają się. W spektaklu, który jest próbą udowodnienia jak łatwo można ulec manipulacji, mamy z jednej strony sensacyjną i zagadkową fabułę, z drugiej potężną dawkę humoru, który skutecznie rozbraja narastającą atmosferę grozy, z trzeciej zaś zaskakujące zakończenie.